"Nim się odezwiesz, pomyśl pierwej nieco,
bo często słowa jakby z worka lecą."
Aleksander Fredro
Z 12 sierpnia 2010r. :)
__________________________
Brakuje mi tych dni, gdy cały dzien mogłam u Ciebie przesiadywać. Od rana do późnego wieczora. Pamiętam jak graliśmy w kosza, a ty nigdy nie pozwalałeś mi wygrać. Po prostu czekam na lato, a najbardziej na wakacje :) I przykro mi sam wiesz z jakiego powodu. Nie wiedziałam, że po prostu nigdy nie chciałeś po mimo tego, że zawsze tam byłeś...
Dzisiaj czekają mnie:
- zdjęcia z mamą
- występ w Szczygłowicach o 18.00
_________________________
Czy to normalne, że gdy widzę jak on się uśmiecha , w najgorszym momencie mojego życia, jestem w stanie wykrzesać uśmiech?
Kocham Cie Kochanie <33