Nie ma to jak wczoraj jeść pizzę i kebaba, a dzisiaj na obiad zamówić kebaba. Jak tak dalej pójdzie to ładnie będę wyglądać xD Nie ma co. Ale wczorajsza pizza była dobra. I przykro mi kotuś, że pewnien pan cię nie słuchał i musiałeś jeść pizzę z ketchupem, a nie tak jak pragnąłeś z sosem czosnkowym :D:D
Dzisiaj wracałam 194 z Klaudią, Bartkiem i Harrym. Całe szczęście, że przeżyłam. Chociaż co chwilę leciałam na Bartka. Nie ma to jak brak równowagi xD
No i zaczął się weekend :D:D Cieszmy się póki mamy z czego :D:D
Karola ;**
Klaudi ;**
Moniś ;**
Oluś ;**