Już jest lepiej. I tak pewnie nie na długo no, ale co ja mogę? Najwyraźniej nie potrafimy się dogadać w każdej sprawie po mimo tego, że jesteśmy jak bratnie dusze w dodatku prawie cały czas nierozłączne. Chciałabym mieć więcej wiary w siebie i swoje marzenia... Chciałabym wiedzieć, że jestem najważniejsza, a nie tylko przypuszczać, bo niekiedy co do nas mam mnóstwo wątpliwości i sama wtedy nie wiem czy dobrze robię wykonując kolejny ruch i zastanawiając się nad tym wcześniejszym. Jednak muszę mieć nadzieję, że będzie dobrze... :)
P.S. Można dodawać :) I zapraszam chętnych na sesję w następnym tygodniu, bo mam mnóstwo wolnego czasu i nie wiem co z nim zrobić :P:P
"Ale nie potrafię zła na Ciebie być..."
Kocham Cię Skarbie <33