Dobra udajemy, że wszystko jest dobrze, ale ile można.
Nie pojmuję fałszywości niektórych ludzi, ale najwyraźniej jest im w życiu lepiej, dlatego też życzę im szcześcia.
Chciałabym się nie przejmować no i czasami mi to wychodzi.
Wyjebane mam na wszystko i mam nadzieję, że tak już będzie przez dłuższy czas, gdyż jest mi z tym po prostu lepiej.
A mętlik miliona myśli to jest to, co mam ostatnio niemal cały czas.
Nie wiem co robić, aczkowleik czasem chciałabym, żeby to wszystko było proste.
No to tyle.
Dobranoc.