photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 STYCZNIA 2020

 Święta Święta i po....

 

Sylwester za nami, tak samo jak i rok 2019.

W sumie chciałam podsumować poprzedni rok, spisać plany na nowy... Ale raczej nic z tego. Życie i plany weryfikuje upływający czas. Zmienia je w zależności od sytuacji. Uważam więc, że nie ma sensu niczego planować, raczej... płynąć z nurtem. Dać się ponieść życiu i temu co dla nas przygotowało.

Niejednokrotnie planowałam sobie najbliższe dni, tygodnie, miesiące czy lata do przodu i jak zwykle na planach się skończyło. W tej sytuacji czekam na to co przyniesie czas, ale też delikatnie sugeruję mu, czego w danej chwili potrzebuję. 

Nie zawsze się to udaje, czasami trzymamy marzenie w dłoni, jednak tracimy je w najokrutniejszy możliwy sposób. Jednego dnia cieszysz się, że spełnia się Twój sen, drugiego musisz pogodzić się z tym, że to jeszcze nie Twój czas.

Ja często, myślę...że czasami zbyt często, zadręczam się tym "co by było gdyby...". Mimo, że nie zawsze mamy wpływ na bieg wydarzeń, to łapię się na tym, że myśl "mogłam coś zrobić inaczej" towarzyszy mi na co dzień.. Niestety nie mogłam... Bo życie wybrało za mnie, uznało, że to nie ten moment... Że... muszę jeszcze poczekać...

A więc czekam, na to co da mi los, na to, że w końcu otrzymam to, o czym marzę. Że to malutkie marzenie złapię w swoje ręce i nie ucieknie mi następnego dnia...

Póki co cieszę się tym, co mam. Tymi, których mam... Dzięki nim, każdego dnia wstaję, by sprawdzić czy w mojej dłoni coś się znajduje. Sprawdzić czy może właśnie dziś spełni się mój sen.