Oddałabym wszystko, abym mogła cofnąć czas, byś
przynajmniej był przy mnie.
Byśmy byli tak bardzo szczęśliwi ,
byśmy się pokłócili i pogodzili jak zawsze z nami bywało.
Dla Ciebie bym wszystko zrobiła , nawet przysięgła przed ołtarzem,
że będę z Tobą aż do śmierci.
Bo przecież mieliśmy wiecznie trwać, razem trwać.
A teraz śmierć pokrzyżowała nasze plany.
I chociaż miesiące płyną jak rzeka nadal cholernie mi Cię brakuje.
Gdybym mogła tylko cofnąć czas, nie pozwoliłabym Ci wtedy jechać .
Czuję się cholernie winna , to ja odpowiadam za to,
że teraz odwiedzam Twój grób i za to że nie jestem z Tobą,
że nie stworzymy pełnej rodziny .
Obiecuje Ci , nigdy już nikogo nie pokocham, jak Ciebie i już
zawsze będę sama...
Nikt nie zastąpi mi Ciebie kochanie.
Na zawsze i na wieczność będę wierna Tobie.
Bo wcale czas nie goi ran i wcale nie przyzwyczaja do bólu ,
już teraz zawsze moje serce będzie w kawałkach .