photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 SIERPNIA 2011

...

Pomiędzy problemami, trudnymi wyborami. Przemyśleniami co dalej zrobic ? Opuszczeni przez własnych Aniołów, zastanawiamy sie... Gonic za nimi czy poprostu odpuscic ?....

Zagadką umysłu jest to, że ich nie ma a my podejmujemy decyzje pod "wpływem" tych naszych Aniołów. Nie działają bezpośrednio na nas, ale my i tak robimy w ten sposób żeby im sie wszystko zgadzało. Ślepo ufamy w to, że jeżeli będziemy postępowac jak oni to na nas znów łaskawiej spojrzą.

Poświecamy coś z swojego życia na ich korzyśc. Poświecamy coś co mogłoby odmienic nasz pukt widzenia

Po tak długim czasie może i przywykliśmy do tego cierpienia. Bo jest ono z miłości, nasłodszy ból na ziemi. Czy warto tak robic czy nie ? Hmm... To i tak dzieje sie niezależnie od nas. Teraz serce kieruje umysłem. Ogłupiałe serce spragnione odebranej miłości. Byc może z czasem... bedziemy odzyskiwac nad tym kontrole ale będzie to za bardzo długi czas...

Jeżeli pytamy czy warto tak ? Cholernie bardzo... Dla miłości można umierac każdego dnia coraz boleśniej i od nowa sie rodzic... Jeżeli to prawdziwa miłośc... Taka jakąteraz czuje do mojego Anioła... To ten ból jest nasłodszym bólem na świecie...

Trzeba robic wszystko by tego nie utracic... Dla miłości wszystko... Cierpiec codzien... I umierac...