Ja sie pytam, dlaczego człowiek sie spina i zaczyna zachowywac jak czysta cipka, kiedy mu na kimś zależy? Dlaczego nie da sie byc takim, jakim sie jest na co dzień? normalnym, ogarniętm i wyluzowanym?
irytujące to jest fest i smutne równocześnie, bo nie dajemy drugiej osobie szansy na poznanie nas, plus nie powiem ze jej nie zniechęcamy do siebie przez bycie ewidentnie nudym -,-
Ciesze się, ze mamy w koncu pogode ;) brakowało mi tego słonca. Od razu człowiekowi sie zachciewa zyc :D
niedziel na plus :D praca u boku Agusi i wieczna cigarett pauza bardzo fajna, czekam juz na następny raz :D
szkoły juz mam dość..nie chce mi sie do niej chodzic, właczył mi sie tryb wakacyjny i koniec ;d niestety trzeba jeszcze małe nieporozumienie z Panią K. i postawic na swoim ; ]
18stka juz za niecały miesiąc. Boże jak to zleciało
Ciao.