Człowiek z biegiem lat staje się nie tylko starszy, ale także bogatszy o pewne doświadczenia. Często zdarza się tak ,że to te złe sytuacje uczą nas najwięcej. Nie bez powodu przyjęło się ,że "człowiek uczy się na błędach". Czy jest więc możliwe to, aby nie zwracając uwagi na przeszłość ,każdą osobę traktować tak samo, aby nie oceniać wszystkich przez pryzmat przeszłości ?