photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 WRZEŚNIA 2013

Bardzo potrzebowałam tego tygodnia i myślę, że nie będzie przesadą, jeśli powiem, że był to najlepszy tydzień wakacji. 

I choć lepiej mi już układać pewne sprawy, to niektóre, uporczywe myśli wysuwają swoje ohydne, brudne łapska i mocno chwytają się najmniejszych zakamarków mózgu. Zniekształcony obraz wybija się na pierwszy plan i nie sposób go usunąć jakimkolwiek środkiem niszczącym, czy zapobiegawczym. Masa nie- moich słów ogarnia cały rozum i nakazuje postępować inaczej. 
Chłodne wieczory i poranki sprzyjają chorym, absurdalnym snom, po których nie sposób zasnąć ponownie. Pałętają się przez cały dzień, przy każdym kubku gorącej, czarnej, gorzkiej herbaty i szydzą prosto w twarz. Ociężałe powieki mimowolnie opadają, raz po raz wyświetlając dziwne historie nie mające prawa zaistnieć- głupoty.

Księżyc puka do okna, w końcu swoje łóżko. Pora nakryć się kołdrą- pora na koszmary.