ahahah. Sylwester jak najbardziej udany! było zajebiście. ;D zdjęcia z tejże imprezy ukarzą się niebawem. ^^ ahaha, nastrój był niczym na jakimś weselichu . :D disco polo i wogle. ;D tance z balonami. XD i te wooolne. ;D ahah. =) Martuś, Ewela, Pati, Marcin i Rafał - jesteście zajebiści =) ;* to nic, że po bosmanie i 2 lampkach szampana byłam prawie nieżywa XD chłopaki poszli o 5, a my o 7 spać - do 9. teraz ledwo siedze nad tą klawiaturą. i te konfetti które bylo dosłownie WSZĘDZIE! i próby włączenia zmywarki - bez wody. ahaha, ale w koncu po instrukcjach mojej mamy UDAŁO SIE! i ciocia Ewa też wpadła. XD '-Małgosiu, wszystko w porządku?!' . ahaha. dobrze, że na górę nie wchodziła. XD i moje poranne mdłości. XD , pomińmy. ;D no 2008 rozpocząl się calkiem nieźle. ;)
spaać! 2 godziny snu na tapczanie 2 osobowym w 4 osoby to dla mnie stanowczo za mało. ;p powtórka za rok? ;) - chciałabym. kocham Ich! :*:*:*:*:*:*
no dooobra. ;D Kocham Cię Mateusz. [tylko wiesz, co teraz...:P]
O sobie: Jestem
W podtekście mieszkam gdzieś
W przenośni chowam się
Bywam zygzakiem w oku twym
I szumem w uchu
Misiem twym, co mu pies
Przed laty rozpruł brzuch na szwie
Plastrem na pięcie twej
I kapslem z flagą USA
A Ty kim?
Kim dla mnie mógłbyś być?
Może czymś w dotyku miłym
Tak jak plusz?
Jestem
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze
Misiem twym, co mu pies
Przed laty rozpruł brzuch na szwie
Plastrem na pięcie twej
I kapslem z flagą USA
A Ty kim?
Kim dla mnie mógłbyś być?
Może czymś w dotyku miłym
Tak jak plusz?