urodzinki się prawie bardzo udały gdyby biedny Grochu nie dostał butelką :D
przyszło więcej osób których się nie spodziewałam :)
i nawet tęsknilam za tymi chłopakami :)
widać różnice doceniania. dziękuję tym, którzy byli oraz tym ktorzy "zapomnieli" i sie nie chcialo ;)