Nareszcie zapanowal w moim sercu dlugo oczekiwany spokoj.
Bagaż doświadczeń czasami potrafi człowieka tak przygnieść, że można po drodze gdzieś zgubić cząstkę siebie. No ale łaatwiej jest czasami zamknąć swoje uczucia, aby nikt ich nie wykorzystał.
Najgorsze jest tez to ze dlugo jeszcze bede sie chowac pod tymi maskami i udawac ze zapomne.
Ale plusem jest ze coraz czesciej patrzę na siebie mniej krytycznym wzrokiem, częściej się uśmiecham. Nauczylam sobie doskonale radzic z tym uczuciem, a jednoczesnie normalnie funkcjonowac ;)
Jestem dzielna! :)
Długo nosiłam żal w sercu, a Ty dzielnie wiedzac to chodziles dumny z siebie. Gratulacje za szacunek.
Czuję wewnętrzny spokój, bo wiem, że nie muszę się bać,że mam prawo do marzeń, ambicji, miłości. Każdy zasługuje na szacunek i miłość, . Niektórzy mówią, że "Czas leczy rany", że "Co cię nie zabije to cię wzmocni". To stu procentowa prawda, lecz dopóki człowiek sam w swojej główce nie zrobi porządku to nigdy nie zazna spokoju.
Dziękuje za ciepło którym mnie otaczasz i uśmiech niosący nadzieję.