photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 27 STYCZNIA 2012 , exif
321
Dodano: 27 STYCZNIA 2012

I do not own this

Nie wiem jak mogłam to spieprzyć wszystko. 

o 23:30 naleśnik.

1:10 monte

 

BRAWO CHOLERA BRAWO DLA MNIE TAKIEGO SPAŚLAKA

 

 

 

Wstałam cała obolała, zakwasy mnie dopadły :(

Przy śniadaniu powiedziałam tacie, że się odchudzam. Jednak to był duży błąd. W przeciągu 15 minut zdązył mi 5 razy powiedziec co trzeba, czego nie, czego nie powinnam robic i co już źle robie.

No cóż. Jakos to wytrzymam. Przynajmniej ktoś bedzie mnie pilnował, choć nie jest to zbyt dobre uczucie.

 

Zuzia  da radę, a co!!

 

 

 

B I L A N S :

10:00 -2 kromki (mała i średnia)

ciemnego z konfiturą niskosłodzoną, herbata. 

 

Potem edit, o 14:30 ide z K. na spacer, podobno na dworzu jest mega zimno ale CHUDNĄĆ znaczy CHUDNAĆ bez wzgledu na pogode, nastrój czy problemy.

 

 

Trzymajcie sie :*  

 

Czytam wasze notki i jestem naprawdę pod wrażeniem kiedy macie w sobie tyle silnej woli, aby mało zjeść, tyle ćwiczyc i sie nie poddawać. ;) 

 

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

dietaxoxo dziękuje za słowa wsparcia! <3 a Ty kochana się nie przejmuj! każdemu zdarza się czasem zawalić :*
27/01/2012 21:00:21