Przyszedł wkońcu czas
na ogarnięcie powoli
tych wszystkich
pierdół i
z piwnicy i
z domu.
A dzisiaj znów z małym "gnomem" wieczór
i poranek
Miałam dzisiaj sadzić kwiatki
ale jakoś ta pogda nie za ciekawa
i pewnie by nie chciały rosnąć
Chociaż skrzynkę przyniosłam
a więc dobry początek