Dużo się dzisje i szybko i w sumie duża zmiana nastąpiła.
Stało się to co miało się stać szybciej niż chieliśmy ale super
Niby wolne, niby nie pracuje a i tak więcej znowu mnie nie ma w domu niż byłam heh
Jakiś głupi standard. Jak usłyszałam dzisiaj: "Zawsze tak żyłaś w biegu, ciągle poza domem".
Mam nadzieje że to się wkonću zmieni i teraz będę miała czas dla siebie i na to by wkońcu się "po leniwić"
Aczkolwiek pewnie nie długo bo zaraz trzeba będzie planować wiele rzeczy i zastanaiwać się co jak i gdzie
Ważne że razem