To jest jego jabłko i on nikomu nie odda.
Nie wiem co on m z tymi jabłkami, ale lubi się o nie ocierać :]
Byłam dzisiaj u dziadka na urodzinach.
Wróciłam, pouczyłam się z geografii....
A dziękuje Szrubka za kawałki z Areny :]
A teraz piszę sobie z Andrzejkiem :]
Już w piątek wraca... Jakoś wytrzymam :]
Dobra. Lecę. Pa :*