zdjęcie z hufcowej Wigilii.
Gucia była naszym drużynowym emo reniferem ;D
Ogólnie to była troszkę inna Wigilia niż co roku.
A wszystko zawdzięczamy 55 WDHS.
Zaczęło się od krótkiej gry,
gdzie każda drużyna musiała poszukać na punktach wyznaczonej dla siebie części scenariusza.
Gdyby nie to,
że przetrzymał nas Wojtek i mieliśmy 10 minut na przygotowanie się do Jasełka, to było spoko ;D
No ale my byśmy nie dali rady? Nie ma opcji ;D
Nie było tak źle ;D
Później tradycyjnie życzenia, prezentacje reniferów i prezenty ;D
Moim zdaniem nasz emo reniferek wypadł całkiem dobrze,
ale to prawie jak w Mam Talent - małe dzieci górą ;D
Więc niestety nie wygraliśmy..
A prezent? Dostaliśmy piękną choineczkę z makaronu, ale Shufla mi ja zabrała ;((
Teraz to byle do WOŚP.
bęęęęęęęęęęęęęęęęęędzie się działo!