"Niema tego złego, co na dobre by nie wyszło, w przód wypatruję, sam pracuje na przyszłość.
Idź stąd, ty co rychło oceniasz, dużo nie myśląc, rozumiesz błąd za późno, bo wisząc na stryczku,
nic nie zmienisz, nic nie zrobisz, nie odmienisz nic, kogo z nas chcesz oczernić, to lepiej milcz,
to co jutro i dziś jest istotne, resztę zapomnę, każdy może zahaczyć się o swą nogę.
Wychowani, dotarło do mnie że jestem pionkiem, jak samotny żołnierz, sam na obcym froncie,
tysiące takich jak ja, słońce oślepia, mimo mozajdy, musze swych ludzi zebrać,
nie czekać wytykany na atak wroga, strajk wyczekiwaniem zła, musze sam atakować,
nie cofać się, patrząc, na porażki przeszłości, by ktoś ci szepnął kiedyś, elo dzieciak dorośnij!"
...
Pozder
Seba