20 maja 2015, 16:31
67 66 [65.3] 64 63 62 61 60 59 58 57
Zostały: 42 dni
Coraz bliżej wyjazdu, jeszcze do mnie nie dotarło, że jadę. Jeszcze nie powiedziałam rodzicom, że On też jedzie. Ojciec to jeszcze, ale matka to zrobi raban, trzeba będzie trochę nakłamać, żeby to przeszło. Nie mogę tego przemilczeć, bo na lotnisku i tak go zobaczą. Czas kupować bilety, został ponad miesiąc. Boję się. Nigdy nie byłam tak daleko od domu i na tak długo.
Jeszcze studia... dalej nie mam promotora, a czas najwyższy oddać wypełnioną kartę. Tak samo z praktykami, niby jakieś zaczęłam, ale trochę olałam i teraz głupio się pokazać po miesiącu. Zaraz się zacznie sesja, a mi nie w głowie się uczyć..
Ostatnio czuję się jak okrutny baleron, tłusta świnia, wieloryb. Aż nie chce mi się wychodzić z domu, pokazywać ludziom, martwić się czy wisi mi jakiś wał z brzucha, czy nie robi mi się drugi podbrudek pod innym kątem ustawienia głowy. Nie chcę znów usłyszeć jakiegoś komentarza od Niego, może i żartobliwego, ale sam fakt... to przykre słyszeć takie rzeczy.
Kupiłam tabletki. Wiem, że to strata pieniędzy. Zrobiłam to z impulsu. Zobaczyłam i kupiłam. Może chociaż placebo na mnie zadziała.. Nie wiem, nie wiem co ze sobą zrobić. Mam mętlik w głowie.
THERM LINE FAST
[1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42
MINIMUM 1,5 L WODY
[1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42
NIE WOLNO JEŚĆ PO 19-STEJ
[1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42
DROŻDŻE
[1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42