koniec wolnego, koniec sielanki i braku umiaru ze wszystkim :P
do pracy czas jechac jutro
Krakow
nie chce mi sie
jak chuj mi sie nie chce
ale nic nie poradze
za cos trzeba rodzine utrzymac xD
a na zdjęciu z Króliczkiem :*
zdjecie stare, jeszcze Króliczek nie był moim Króliczkiem :P