Byliśmy i będziemy a mimo to nas nie ma
tacy anonimowi pod ciężarem nieba
bez znaczenia jak krople wody
poddające się wichrowi dla własnej wygody
bezsilne w szarym tłumie pędzącym
niewiadomo gdzie i skąd
nie mające dość odwagi by iść pod prąd
rozpoznawalni tylko w chwili
śmierci i narodzin
pojawiających się na chwilę
w sercach swoich rodzin...
:[damyrade]