Bo jak człowiek się nudzi, to we wszystkim znajdzie coś interesującego.
Tutaj: malutka część mojego biurka.
Wróciłam, trochę. Dorota przypomniala mi wczoraj o photoblogu, jakoś tak zachciało mi się napisać.
Jakby nie patrzeć - po jutrze dostanę świadectwo ukończenia gimnazjum. Nauczyciele, z którymi męczyłam się (albo oni ze mną...) przez te trzy (wspaniałe, z resztą!) lata powiedzą - do widzenia. Tylko, ze tym razem zabrzmi to nieco inaczej, niż dotychczas...
Nie wspomnę już o naszym rozstaniu klasowym, to w ogóle będzie makabra. Śmiech przez ogromne łzy - tak to widzę.
Nie cierpię kończyć szkół. Tak samo czułam się odchodząc z podstawówki. Beznadziejnie.
Szkoła wybrana.
Zespół Szkół nr 1 w Milanówku, profil: lingwistyczny.
Rozważałam jeszcze Grodzisk i Żeroma. Jednak Milanówek zwyciężył.
Bal?
C-U-D-O-W-N-Y
Nigdy jeszcze się tak nie wybawiłam, teraz czekamy na DVD.
Widok byłej wychowawczyni biegnącej w naszym kierunku ze łzami w oczach? Bezcenny. Uwielbiam jej nierozgarnięcie i to, jak zaraża wszystkich w około swoją radością.
Ostatnie dni w szkole? Poza szkołą. Na to wygląda. A dzisiajszy spontan był świetny