Akcja ''52 książki w 2016 roku'' rozpoczęta :)
Na pierwszy tydzień wzięłam książkę Reginy Brett pod tytułem ''Jesteś cudem. 50 lekcji jak uczynić niemożliwe możliwym''
JESTEŚ CUDEM to zbiór inspirujących lekcji o tym, jak niewiele trzeba, by coś zmienić. To 50 felietonów, które obudzą w nas natchnienie. Choć każdy z nich jest zupełnie inną historią, zebrane w jednym tomie tworzą przewodnik pomagający dostrzec i docenić siłę zmian na lepsze - małych cudów.

Hmm nie wiem co powiedzieć o tej książce, mam o niej mieszane uczucia..
Z jednej strony jest cudownym poradnikiem, który na prawdę zmienia spojrzenie na świat. Ale z drugiej strony teraz już ją czytam na siłe, byle tylko skończyć. Podejrzewam, że jest to wina tego, że przez ten tydzień miałam dużo nauki i spraw prywatnych, przez co mało czasu na czytanie i wypadłam z tego rytmu. Zostało mi 8 rozdziałów, myślę że jakoś na dniach je przeczytam.

Czytając książkę miałam pod ręką ołówek i samoprzylepne karteczki i zaznaczałam sobie cytaty oraz fragmenty (czasem całe rozdziały), do których będę wracać, bo podnoszą one na duchu i są, banalnie mówiąc, mądre.

Książkę ogólnie mogę polecić, ale bardziej bym proponowała sięgnąć po pierwszą część - ''Bóg nigdy nie mruga'', ona mnie znacznie bardziej wciągnęła ;) teraz jeszcze czekam aż brat przeczyta ''Bóg zawsze znajdzie Ci pracę'' i wtedy za nią się wezmę.

Ogólnie rzecz biorąc, aby przeczytać te książki trzeba być nieco dojrzałym. Szczeniackie (za przeproszeniem) spojrzenie na świat utrudni ich czytanie.
Trzeba być skupionym i wczuć się w poszczególne rozdziały.
Mi się zdarzało, że czytając pisałam również sms i to mega rozprasza, trzeba wtedy przeczytać drugi raz tą samą stronę albo nawet rozdział, bo każde słowo ma istotną rolę w przekazie, jaki niesą owe książki.

Podsumowując, moja ocena tej ksiązki to 8/10.
Punkty odjęłam za to, że właśnie muszę ją kończyć troszkę na siłę.


Ale mimo wszystko sięgnijcie po nią ludzie!! ;)