Wstałam, zjadam zrowe śniadanie, później jednak przyszła ochota na słodkie! Ah te słodycze, mam już dosyć patrze na nie jak na obekt porządań, a przecież chyba lepiej być dzień bliżej swojego celu, niż 3 czekoladki dalej.. Ten tekst ze zdjęcia mega do mnie trafił, mam 50 dni do powrotu do polski, myśle że 5 kg na pewno się uda zrzucić co wy na to?
Hmm jakie plany na dzisiaj? Na pewno musze zacząć dbać o siebie, co ja mam do roboty oprócz opieki nad kuzynka? Ale jak to pogodzić Eh..
Postaram się zrobić dzisiaj Skalpel Ewy bo chyba on daje mi najlepsze efekty, i pomaluje paznokcie u rąk, nie wiem czy znajdę siłe na coś jeszcze. Postaram się ;)