I hope you'll find a way
to be yourself someday
in weakness or in strength
change can be amazing
so I pray for the best for you
Cześć!
Nie bywam tutaj regularnie, po prostu nie wiem, co mam pisać... Moje życie jest tak nudne, że naprawdę nie mam o czym.
Zdjęcie moje, przepraszam za jakość, szajsung avilla ma chyba ze sto lat i beznadziejny aparat ;)) Mam odciśnięte na brzuchu ślady od pościeli.
Jak leżę to nie jest tak źle! Ten brzuch nie jest taki wywalony jak wtedy, kiedy stoję. Fujka. Ale mam go całe życie, przyzwyczajenie trochę... Chociaż chętnie się odzwyczaję :)
3 dni już nie ćwiczę, Geez... Najpierw okres, potem imieniny cioci, a teraz sama nie wiem... Zawsze tak jest. Tracę zapał po tygodniu. Z jedzeniem to samo. Tydzień okej, dwa tygodnie wpierdalania i mówienia sobie "od jutra jem zdrowo" i wycia, że jestem grubasem. Cóż... Kiedyś trzeba coś z tym zrobić. Zawsze, kiedy myślę, że to już ten czas, już teraz coś z tym robię... Mama piecze szarlotkę... Przyjeżdża szwagier z niemieckimi czekoladkami... Dostaję okres i odechciewa mi się żyć... KAŻDY powód jest dobry. ZA KAŻDYM RAZEM jest zupełnie tak samo. Podziwiam osoby, które trzymają dietę dłużej niż 2 tygodnie. Kiedyś to będę ja. Kiedyś... Nieokreślona przyszłość jest taka piękna, prawda? Czy tylko ja tak mam...?
(Jeden dzień szczęścia dla wielu tygodni smutku. Jeśli chodzi o TAKIE szczęście- oddam za nie milion lat.)
Trzymajcie się, Słońca.
Inni zdjęcia: 1407 akcentovaAktualne zdjęcie dawstemoja śliczna patkigdmoja kicia patkigdja patkigdja patkigd:) dorcia2700Dzień kobiet szarooka9325... thevengefulone... thevengefulone