Kurła! Kiedyś to było!

Dobry wieczór Państwu!

Czy wiecie, że od mojej poprzedniej notki minęło już prawie pięć miesięcy?

Sam się zdziwiłem gdyż zerkając na lewo można odnieść wrażenie, że to niemal nowy wpis, a tu taki kutas, pięć miesięcy!

Po raz kolejny postanowiłem nawiązać do przeszłości i nie będzie w tej notce niemal salonowych aut, motocykli czy szczeniąt tylko "komputer albo jakieś kable".

Kurła! Kiedyś to było!

Pamiętanie wcale nie śmieszny (no może trochę) filmik z reakcją na wymagania Wiedźmina 3?

https://www.youtube.com/watch?v=cfMy_aCWBPM

No właśnie jest niemal połowa 2018, a ja dopiero kończę składać kompa, na którym to ruszy.

Tak, kiedyś to się grało i tylko przychodził ojciec i mówił "Pioter, cały czas przed tym kompjutrem siedzisz! Poszedł byś na dwór rżnąć w gałę z rówieśnikami!" Po czym wracał leżeć przed telewizorem z Żuberkiem ;>

Jak tak teraz się zastanowię to leżenie przed telewizorem z Żuberkiem wydaje się całkiem spoko, pod warunkiem że telewizor będzie wyłączony bo od ramówki mogłałby mi pompka wysiąść.

Wow, przewody w komputrze tak ładnie ułożone. Wow, fpsów tak wiele. Wow, temperatury takie niskie.

Znacie to uczucie gdy myśleliście, że macie ping 300 ale okazuje się, że to FPSy?

Ja też nie. Aż tak to nie zapierdala ale śmiało mógłbym zabrać tego kloca na obronę, co prawda nie ma to nic wspólnego z tematem pracy no ale kurde conajmniej 3,5 powinno być.

Tak, to już koniec tej lekko nerdowskiej notki. Możecie zgadywać, od którego momentu nie wiedziałem co dalej pisać i pierdoliłem głupoty. Jak na maturze - kartka duża trzeba czymś zapełnić :D

Dobranoc Państwu!