Hejoo !:D
Po dzisiejszym poranku mogę stwierdzić, że zima nie jest taka zła jeśli umie się z niej korzystać.
Z psem poszłam dziś na pole, mimo drobnych ociągnięć dotarliśmy na pole :D wywrócił mnie chyba z 5 razy lub więcej.
Ja póki co jestem u siebie, wróciłam nad ranem.
Przyjaciela nie ma, a drugi dziś zajęty ;c
No nic... przynajmniej może przyjaciółka przyjejdzie, a ja spróbuję się w tym czasie ogrzać przy kubku kakałka ^ ^.
Pozdrowionka :3