Cały dzień bawiłeś się moimi emocjami, a wieczorem zapytałeś, dlaczego Ci nie ufam.
Widząc twój znikający cień...Zastanawiając sie czy to naprawdę koniec
- . Puk puk. - Kto tam? - Miłość. - Odejdź. - Dlaczego? - Bo się boję. - Czego? - Bólu i cierpienia. - Zaryzykuj!
I powinieneś wiedzieć, że z każdym uśmiechem dajesz mi coraz więcej nadziei, a ja się od Ciebie powoli uzależniam.
Miłość bez wzajemności zawsze jest najsilniejsza..
- wygodnie Ci się siedzi ?
- gdzie ?
- w moich myślach .
nie widziałam go kilka miesięcy. dzisiaj wpadłam na niego przypadkiem. spojrzał na mnie jak wtedy pierwszy raz. teraz znowu potrzebuje dużo czasu żeby dojść do siebie.
Nic tak nie odbiera smaku czekolady jak nieodwzajemniona miłość
Dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości. '
-Kocham Cię! - krzyczało serce... - To tylko przyzwyczajenie! - odpowiadał rozum...
i ten wzrok... patrzył na mnie tak jakby mnie kochał...
-Kocham Cię.
-A co robiłeś, gdy ja Ciebie kochałam?
Jednego serca, tak mało mi trzeba! :*
I gdy nadchodzą wieczory takie jak ten, gdy wszyscy inni są gdzieś, szczęśliwi, a ja słuchając smutnej piosenki szukam sensu życia..
Kocham Cię, więcej grzechów nie pamiętam
-mijałem dziewczyne.. -i jaka była -była wesoła ale oczy..oczy miała tak smutne, chciałem ją przytulić -czemu tego nie zrobiłeś? -wstydziłem sie.. -a wiesz? nie powinno się wstydzić miłości
- Widzę, że bardzo chcesz o nim zapomnieć - Problem w tym, że ja nie mam o czym zapominać. Nie łączyło nas nic oprócz paru przypadkowych rozmów, uśmiechów i dróg -Ty go kochasz! To widać! - Tak kocham
- Musisz przyjechać, potrzebuje pomocy! - Co się stało? - Mój miś jest w praniu i nie mam z kim spać, a jestem pewna, że dzisiejszej nocy wielkie potwory wyjdą z szafy i będą chciały mnie zjeść!
Chcę znów wierzyć w miłość Mieć siłę by wstrzymać łzy Mieć prawo do walki Znowu dotknąć gwiazd, Zatrzymać czas...
lubię Cię bardziej niż mojego pluszowego misia, ale ciii, nie mów mu.
-Kocham Cię... -Że co ? -No co.. ja po prostu stwierdzam fakty...
"Nie będe się narzucać,jak chce to napisze" -pomyśleli razem czekając na wiadomość.
Młoda, szczeniacka miłość, skrępowane ruchy, zero swobody, a jednocześnie mnóstwo uczuć, których nie mieliśmy odwagi pokazać
Pewnej nocy księżyc, widząc jej samotność, zapytał:
- Nie męczy Cię to czekanie ?
- Trochę. Ale nie mogę się poddać...
Szczęście uciekło tak szybko, że nawet nie zdążyła się z nim przywitać..
Za ciasne głowy na myśli, za twarde serca na miłość..
Gdzie odchodzą wszystkie samotne serca..?
Jeśli ktoś z Was ma pomysł na notkę prosze pisać, napewno ją zrealizuję ;) + gdyby ktoś chciał podesłać mi coś swojego, bardzo proszę napewno zostanie to tu umieszczone ;) :*