Dodam jakieś 'kurwa' na początku, że moja cała notka miała lepszy przekaz. Ee, nie.
Cóż ryk przez skype był, dość... dziwny. Ale do jakich to stanów nie doprowadzili nas rodzice. Chyba szybko się o tym zapomni, znowu... Chyba, że najdzie mnie kiedyś ochota na czytanie tych bzdur i znowu będę siedzieć z facepalmem i usuwać wszystko z góry na dół. Głupota nie boli, odkrywa się ją dopiero, kiedy spojrzymy wstecz. ;___;
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24