Nie mam na nic czasu, uczę się cały czas na poniedziałek, dodatkowo wiadomo, że cały czas są jakieś codzienne sprawy do zrobienia, a wczoraj pół dnia przesiedziałam z kotem u weterynarza. Generalnie u mnie dobrze, dzię będę się prawie cały dzień uczyła, bo jutro z K. już jedziemy do mnie do mieszkania i chce jak najwięcej ogranąć teraz, żeby mieć dużo czasu dla niego, chociaż i tak pewnie w niedziele będę się uczyła, a on będzie czytał sobie ksiązkę. :P
Ponieważ teraz cały czas będę z nim, a potem ze znajomymi jeszcze, odezwe się dopiero w środę. Będę pilnowała diety i pewnie będę chodziła z K. na siłkę lub biegać, bo on z racji tego co robi musi ćwiczyć, ale i widać, że to kocha.
Dziś tłusty czwartek chciałam jeść pączki, ale może się powstrzymam, a jak już to zjem jednego małego domowego i koniec, bo wczoraj z nerwów o kota wpadł lód i byłam później trochę zła, ale też bez przesady. :)
A na kolecje robie dziś kurczaka w piekarniku z warzywami jako kolacje pożegnalną, mniami <3
Bilans:
ś: jajecznica z nawet niecałego 1 jajka i szczypiorku + ciemna bułka
2ś: placuszki z jajka i 2 bananów (będzie)
o: ?
p: mała miseczka kalafiora i brokułów (będzie)
k: kurczak z warzywami z piekarnika-trochę(będzie)