Cudowna dziewczyna na zdjęciu.
Co prawda zjadłam dzisiaj sporo słodyczy, ale od napisania notki, tej poprzedniej, nie zjadłam nic, chociaż mam bardzo ochotę na lody które są w lodówce, bo mama kupila dużo dużo i na batony z barku.....
Ale wytrzymam, cały czas myślę o jednej osobie, dla której, poza sobą to robię.
Do wyjazdy mam 2 tygodnie, chcuałabym schudnąć do ok 62 kg, ale najpierw musze iśc po tą chlerną wage bo jak takn nie wiem dokladnie to bez sensu xD
Pododawałam Was sporo do znajomych, mam nadzieje że razem damy radę. Jakbyście chcialy gg to piszcie wiadomości albo kom : )
Oglądam niekrytego krytyka <3 ale zaraz musze brać sie za pol i ang.
Co to za cioty które w ostatnim tyg pytają; // Pierdziele, w piątek nie ide. bo Do czwartku jeszcze nie mam wyboru.
hmm ogólnie to jak radziecie sobie z problemami? jakiś dół czy coś....
ja np. pisze takie wierszo coś... w sensie że bez rymów...
lubie.. co prawda nikt ich nie czytał..
Zastanawialam sie czy nie wstawić tu żadnego, ale chyba nie będę Was zanudzać .
Trzymajcie się :D