Ostatni dzień do tej zjebanej pracy. Nie chce mi się patrzeć na te ich fałszywe mordy.
- 2 kanapki opiekane z masłem, serem i szynką
- jakoś nie mam apetytu, może kilka pierogów zjem.
Ostatnio czuję się strasznie źle. Nie mam nawet ochoty jeść, jedyne co to piję hektolitrami, może to i lepiej.