change

46dream Dziękuję:*!

46dream Dziękuję! :D

46dream Dziękuję!:))

46dream Chciałam zawsze poniżej 50. Właściwie to nie wiem czy to będzie 46, czy 50, bo zależy mi na regularnym oddawaniu krwi, a nie mogę ważyć mniej niż 50, a takie tycie do oddawania krwi i później dalsze odchudzanie jest niezdrowe. Zaczynałam z myślą o 46kg i jakoś się tak przyjęło.;p

chcee65kg ale już bardzo fajnie wyglądasz, wydaje mi sie że przy 60kg będziesz wyglądać idealnie! przemyśl to ;p

46dream Wiesz co, na żywo to wygląda inaczej i naprawdę nadal mam do zrzucenia:P ale zobaczymy gdzie jak co będzie i w którym momencie uznam, że jest dobrze :D

46dream <3 to dopiero początek! :D

46dream Usunęłam poprzednie notki i zostawiłam dwie, ale z tą dietą to było tak - ograniczałam się do 1000 kcal, w sumie jakoś naturalnie mi to wychodziło, bo super dużo nie jadłam, ale i też jakoś nie były to kaloryczne rzeczy, żeby wyszło te 2000kcal. Odrzuciłam wszelkie smażone rzeczy, naleśniki, mielone, schabowe - nic. Na obiad przeważnie z mięsa jadłam gotowane udko, albo pulpety, ryż zamieniłam na brązowy, chleb słonecznikowy/razowy, jakieś serki jadłam typu danio albo naturalne, gotowany kalafior, brokuły - ogółem takie zdrowe rzeczy i moim fenomenem jest ser żółty mierzwiony z biedronki:P cieniutkie plasterki sera żółtego, jeden plasterek ma tylko 23 kcal! :D ogółem co do diety to nie jadłam raczej zup (w szczególności odrzuciłam rosół), zrezygnowałam z ziemniaków, gołąbków itp. No i do tego oczywiście regularnie, codziennie ćwiczyłam z Mel B, którą z całego serca polecam co z resztą widać:))

beskinnier95 tak tak, Mel jest świetna ale jakoś obrzydły mi wszystkie filmiki w necie już.
co do diety - WOW :D a Twoi rodzice nie przywalali się? u mnie jest tak, że mama nie będzie gotowała dwóch obiadów, bo ja nie jem tego czy tamtego.. ;/

46dream Tzn ja mieszkam tylko z mamą także w sumie nie było z tym problemu, ona widziała, że jestem zdeterminowana i widziała jak wyglądam no i jakoś nie było z tym problemu, sama mi coś tam pichciła czasami sama z siebie, czasami jadła to co ja:P były momenty, że odstawiała mi cyrki, że ja nic nie jem i w ogóle anoreksja mnie czeka xD ale ten etap jest już za nami, niedawno wyszło, że mam anemię i też było gadania dużo, ale się uspokoiła dzięki Bogu i z dietą wróciłam na właściwe tory:P czyli koniec końców mnie w tym wspiera ^^

beskinnier95 moja za każdym razem krzywo patrzy, mówi, że skończę w szpitalu. kochana mama. ja wiem, że się martwi i rozumiem to, ale DEMN YT ile można mówić: mamo NIE JESTEM GŁODNA, ah, nerwy w strzępkach

46dream Nooo właśnie to przerabiałam:P "zjedz coś, ja nie mogę już patrzeć, ty nic nie jesz!" "przestań się głodzić!" matki mają to do siebie, że wyolbrzymiają:))

46dream Dziękuję!:):* bardzo mi miło czytać takie komentarze!

46dream Dziękuję:) najważniejsze, że udowodniłam sobie i innym, że nie ważne jak nisko upadłeś, jak dużo ważysz - jak się zepniesz w sobie to możesz osiągnąć wiele, a nawet wszystko:)

46dream Dziękuję!!:):*

46dream Nie jestem pewna, ale chyba 170cm. Na pewno nie więcej:p

46dream Bardzo mi miło:) główne ćwiczyłam brzuch z Mel B, na tym się skupiałam