Cześć dziewczyny! :D Wiecie co mnie denerwuje? Jak mówie wszystkim, że się odchudzam i chce żeby mnie wspierali , to nie , poszłam dzisiaj do babci na obiad mówię, że chce mało zjeść to ona mi wciska wszystko co leci ale gdzy przytyje to ona pierwsza to zauważa i mi wypomina.. Was takie zachowanie tez irytuje?
bilanse pisze zawsze popołudniu, bo po obiedzie raczej nic juznie jem ; )
śniadanie- brzoskwinia 50 kcal
obiad-knedle ze śliwkami 300 kacl
razem 350 JESTEM ZADOWOLONA! :)
może dzisiaj skusze sie jeszcze na kawałek czekolady, bo bilans mam niezły :D
plus ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia! brzuszki lubie najbardziej, około 300-400 dziennie : *