photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 PAŹDZIERNIKA 2011

41

Yyy, myślę, że w weekedn nie zmieściłam się w 650kcal. Powód? Nie było mnie prawie całe dnie w domu. Mecz, czuwanie, rajd po sklepach. Siedzę teraz i napierdalam w klawiaturę. Piję cappuccino i mi niedobrze. Boli mnie głowa i jestem zmęczona.

Po czuwaniu, wróciłam dzisiaj o 6.30 rano do domu. O 7 położyłam się spać i o 10 wstałam. 3h snu - jestem zajebista.

Jutro nie idę do szkoły, jedziemy z dziewczynami na bieżnię na AWF. Muszę się postarać tym razem, mimo że ścięgno boli. Zasypiam na laptopie, ale... jest dobrze, prawda? :-(

W przyszłą niedzielę jadę odebrać płaszczyk. Jasny kolor, niedokońca beż. Ale świetny jest. Ładne ma wcięcie w talii. Pokażę Wam gdy go dostanę.

Idę pograć w coś, o 18 zjem, o 19 idę się kąpać i o 20 spać! O 7 mam już wyjazd jutro...

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika 45iniewiecej.

Informacje o 45iniewiecej


Inni zdjęcia: Pierwszy wypatrzony elmarWiosna pamietnikpotworaKlasztor ściana frontowa bluebird11Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentova