Kiedyś musi być ten pierwszy raz... I tym razem fotke dodaje Zyrafa
A akurat to zdięcie mi sie jakos tak spodobało bo... bo tak jakos sama nie wiem czemu
No więc Kilka słów o niej (O fotce):
Pewnego dnia wujek zabrał 45 na basen i człowiek z aparatem zrobił im zdjęcie ustawiając od lewej Żyrafe,Kacpra,Bilke,Piotrka i Magde...
Na tym opowiadanie się kończy... wiem ze było bardzo twórcze....
A teraz specjalnie dla was opowiadanie napisane przez Żyrafke(mnie) Angele i Filode...
Basen
Stwierdzając iż każda z nas ma okres doszłyśmy do wniosku, ze ks. Piotr niepotrzebnie wykupił nam wejściówki na basen. Za wszelką cenę starałyśmy się wydostać zza bram. Pani kasjerka, która obsługiwała kasę nie mogąc wytrzymac naszych lamentów wypuściła nas z tamtąd.
kiedy kupiłyśmy sobie zaopatrzenie udałyśmy się do miejsca gdzie mogłyśmy swobodnie wyszukać wzrokiem naszych ziomków.
Pierwszy przykuwający nasz wzrok osobnik zwany księdzem został celem dzięki któremu odnalazłyśmy grupę.
Po nim odnalazłyśmy Tomka, który właśnie poprawił sobie swoje czarne, obcisłe i mokre gatki.
Nagle spośród biliardów cząsteczek wody wyłoniła się nasza drużyna.
Nie mogłysmy dojść do wniosku dlaczego faceci się tak marnują kiedy chcą zostać księżmi.
Mamy nadzieje że Tomek zastanowi się nad swoim wyborem.
KSIĄDZ VS. JULKA
Julka niczym torpeda w Hiroszimie śmigała w jedną i drugą strone basenu. przy 50 długościach przestałyśmy liczyć zaś ks. Piotr z gracją próbował utrzymać swoje ciało na wodzie
Pozdrawiam całą 45
Ale Kororowo mi to wyszło