Może kiedyś mnie zrozumiecie - Wy nieznajomi i Wy bliscy.
Może kiedyś ja Was zrozumiem.
Możliwe, że któregoś deszczowego dnia porzucę swe dotychczasowe życie. Będę inny - taki, jakim być nie chcę, taki, jakiego jeszcze nie znacie. Może nigdy nie poznacie.
Może już zawsze będę taki, jak teraz. Zafascynowany tym, czego Wy nie rozumiecie. Może nidgy nie zrozumiecie.
A może jutro już mnie nie będzie.
I zapomnicie o mnie i wyrzucicie z pamięci równie szybko, jak pojawiłem się w Waszym życiu.
Któregoś dnia odejdę niezauważony.