photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 MARCA 2014

DZIEŃ 69

DZIEŃ 69

NO. Padam na twarz. Wczoraj znowu roznosiłam ulotki.. Kolejne 7 godzin spaceru ze sporym obciążeniem. Mam takie zakwsy, że ledwo mogę się ruszac ;c

A po roznoszeniu mój były wyciągnął mnie na piwo. I nawet spoko się gadało. Chyba się chłopak ogarnął ;p A skoro stawiał, to czemu nie :D
No i nie poszłam na autobus tylko wracałam stopem jakoś przed 19.

A mój obecny, teraźniejszy mnie trochę zirytował. Mieszkam kurwens 25 kilomnetrów od niego i zawsze narzeka, że nie możemy się tak często spotykać. No a wczoraj pisałam mu, że pracę kończę o 16 i miałam nadzieję, że potrm gdzieś skoczymy, bo byłam w jego mieście. A on nic. To do niego napisałam, że ma przyjśc po mnie, bo chyba by nigdy na to nie wpadł. A on "Teraz idę biegać, potme prysznic, zw"... No to poszłam z H. na tego browara, a mój chłopak przyszedł o 18 i tylko mnie praktycznie odprowadziłł. Wkurwia mnie takie cos.

Pierdolne tu i zwariuję i umre na weltschmerz.

Mam kompletny brak chęci do życia. To wszystko jest takie nudne...

A dzis na 18stkę... Z tymi zakwasami na pewno potanczę...

 

 

bilans

  • śn. - dw kawałki domowego, razowego chleba z pastą jejczną mojej mamy i papryka + koktajl malinowy na jogurcie naturalnym.

 

aktywnośc

  • 1,5 godziny sprzątnia
  • abs

więcejniedamradyumieram

Komentarze

Junior pomyslnazdrowie Odwiedź nas! "Pomysł na zdrowie" zaprasza i zachęca do wspólnego niskokalorycznego gotowania. :) Pozdrawiam. ;]
08/03/2014 18:30:57
powerlifter o kurcze, no to masakra troche z tym chłopakiem... 25 km to SPORO a on wolał bieganie ;x kurcze, nie wiem... może miał taki dylemat bo dawno nie biegał? nie spodziewał się, że będziesz chciała przyjechać, nie wiem :C
08/03/2014 11:47:21
42dni Uczę się w tym samym mieście co on - poza tym moje LO i jego technikum są połączone. A mimo to widzimy sie tylko na jednej, długiej przerwie. Z jednej strony ciągle pisze jak tęskni, a z drugiej jak jest okazja, to sie nie widzimy. A faktycznie nie biegał ostatnio, bo ma problemy ze stawami. No ale tak czy siak, mógł to załatwić przed 16.
08/03/2014 11:54:58
powerlifter no ale jak się nie umawialiście to w sumie nie planował tego... w sensie pewnie planował sobie to na "po 16" bo nie sądził, że pop racy będziesz chciała się spotkać? może gdybyś dała mu jakiś znak to by to tak załatwił ^ ^"
08/03/2014 11:58:40
42dni No ale wiedział, że mam najwcześniej autobus o 17:20 i tak czy siak po pracy muszę czekać na niego prawie 1,5 godziny. Fakt, że potem z wkurwienia na niego nie poszłam i siedziałam w plenerze z H. pijąc browary :d A on w ogóle nie widzi w niczym problemu. ehhh, będe musiała z nim poważnie pogadać :c
08/03/2014 12:06:58
powerlifter no chyba tak, bo troche niefajnie to wygląda :C ale będzie dobrze! jak z nim pogadasz i powiesz co czujesz to na pewno sie ogarnie ;*
08/03/2014 12:11:05
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika 42dni.