Było wspaniale, cudownie, rewelacyjne i tak Bosko! ;)))
Dopiero kilka chwil w domu, a już zaczynam czuć tę pustkę...
I tęsknię na zapas...
... ale to nie jest ważne, bo PAN JEST MOIM PASTERZEM NICZEGO MI NIE BRAKNIE!!!
KOCHAM WAS!!!
Robaczek, Martuś, Charchułka, Krzyś...
I cała przewspaniała reszta ;))