No i zaczęłam wakacje, właśnie do dnia dzisiajeszego miałam ważyć wymarzone 40kg.
Ale wiecei co? wierzę w siebie i wkońcu będę je miała.
S. powiedział mi dzisiaj że nie potrafi ze mną być, jutro mam się spotkać z M. chce mi coś powiedzieć,a ja chce z nim zerwać
martwie się, że powie mi coś ważnego po czym ja wypale, że to koniec.
nie umiem tak po prostu tego powiedzieć ale wiem że nic do niego nie czuję.
Nie będę się tu rozpisywać na ten temat.
Dzisiaj gło, jutro pewnie też, nawet nie chce mi się jeść.
Znów jest mi przykro, bardzo przykro.
Zaczęłam znów oglądc plotkare, kończę pierwszy sezon, Blair jest totalnie idealna,
chciałabym mieć jej wygląd i osobowość.