wasted youth.

Po raz kolejny się pytam gdzie podziała się ta dziewczynka, która miała tyle siły i chęci albo chociaż ta, która po trzech dnia ledwo stała na nogach patrząc z dumą w lustro i widząc ten obraz prawie idealnej siebie miała w głowie tylko "wreszcie mam kontrolę, wreszcie ktoś mnie chce, wreszcie komuś się podobam, wreszcie komuś na mnie zależy... tylko co z tego skoro mi nie zależy na niczym innym oprócz tego co powie mi waga." Tyle razy zastanawiałam sie nad wyborem między nim a dążeniem do perfekcji i za każdym razem wybierałam bycie idealną. Dlaczego teraz się nad tym zastanawiam wiem, że na niczym mi tak nie zalezy jak na chudości jednak czasem jeszcze pojawia sie we mnie myśl na temat tego co robię, czy robię to świadomie i czy aby napewno tego właśnie chcę. Rozmawiam z nim, rozmawiam z nim teraz staram sie wytłumaczyć dlaczego wacham się prawdziwego "bycia razem" ale wiem, że nie mogę mu powiedzieć jaki jest tego powód, czuję taki strach, że on się domyśli, ze wszystko się wyda i stracę wszystko co miałam bo przecież to jedna z zasad, to nasz mały sekret, więc czy to byłby koniec?  Nigdy nie potrafiłąm dochowywać tajemnic jednak teraz jest inaczej myślę, że gdyby się wydało to już nie miałabym wiary w to, ze mogę, jestem silna i sama wyznaczam sobie granice. Wiem też, że ludzie którzy nie doświadczyli tego co ja nie zrozumieją. Boli kurwesko boli i nie wiem co z tym zrobić. Mam to swoje naście lat i nikt nigdy nie nauczył mnie radzić sobie z problemami. Przykro, dzięki bogu za to, że on znosi moje nastroje, fochy i inne dziwactwa, nie spotkałam nigdy kogoś tak dobrego dlatego cholernie boje sie, że go stracę ale dalej wybieram perfekcje. Domyslam się, że dla wielu z osób które to przeczytają nie jest to normalne, a nawet jest chore niestety nic nie moge zrobić.

Przepraszam ...

Kocham was, dziekuję jesli przeczytacie i nie wiem może jakoś doradzicie mi chociaż nie wiem czy jest w czym. 

i tak nie potrafię wytrzymać bez bloga, ciagle tyje, jestem zła na siebie, nie chce już płakać przy lustrze. 

możecie pisać:

*gadu (rzadko wchodzę lub nwd.): 3225038

*formspring : http://www.formspring.me/xskinnybitchx

*e-mail : [email protected]