photoblog.pl
Załóż konto

Tyle lat... Czy któraś z Was jeszcze tu jest? Zdążyłam się zaręczyć, kupić dom, zerwać zaręczyny Poznać faceta swojego życia I zepsuć wszystko. Co wieczór o tej samej godzinie przestaję być zdatna do jakiegokolwiek użytku. Dlaczego? - ty wiesz dlaczego, głupia Ale jak mam przestać? Jeśli bym przestała, byłoby.. - nawet nie wiesz jak! Stara krowa... Niszczysz życie wszystkim wokół - wiem... Przepraszam. Za siebie, za to wszystko co zrobiłam. I co jeszcze niestety pewnie zdążę zrobić, bo jak zwykle zabraknie mi odwagi. Ale mam już kilka prób za sobą, mam skierowanie na oddział za sobą (wygrał rozsądek, jebaniutki!), może w końcu... Proszę, nie chcę się już dłużej męczyć ze sobą... Współczuję ci, A., że musisz dalej żyć. Z taką zrytą głową. Całkiem możliwe, że będę tu teraz częściej. Częściej wysyłać swoje słowa w eter, żeby tylko nie spieprzyć najważniejszej relacji w swoim życiu jeszcze bardziej. Byłam tutaj jako nastolatka. Teraz, jako dorosła kobieta, 10 lat później, idę sprzątać garaż, bo jutro dostarczą mi moje nowe auto. Gówno. Auto-gówno. 10 lat różnicy w cyferkach, a we łbie to samo gówno. Nie łudźcie się, że czas leczy rany. Że to minie. To nie mija, nigdy.

 

 

HALO ZGUBIŁAM SIĘ

ZGUBIŁAM SIEBIE, SWOJĄ OSOBOWOŚĆ

CODZIENNIE SWOJĄ OSOBOWOŚĆ UCISZAM 

A ONA (CZY TO ONA?) CODZIENNIE WALCZY ZE MNĄ I DOCHODZI DO GŁOSU

Dodane 22 CZERWCA 2022
328
emilyrainbow czasem czegoś tu szukam.. dobrze-niedobrze zobaczyć tu kogoś znajomego..
07/08/2022 15:57:19
kreacjaduszy Prawdą jest, że samo nic nie minie. Trzeba włożyć wysiłek w pracę nad sobą, nad tym co trudne, bolesne, autodestrukcyjne. Odkryć meandry własnego cierpienia, zadanych ran. Dokopać się do nich i jedną po drugiej opatrywać, ucząc się miłości i czułości do siebie. Rozumiem o czym piszesz... Minęło 12 lat zanim stanęłam na nogi. Nie raz rezygnowałam z siebie, często uciekałam, chowałam się za lękiem, ale z czasem krok po kroku konsekwentnie zaczęłam walczyć o siebie i swoje szczęście. Długa to droga i kręta. Wyboista. Raz z górki, choć na początku częściej pod górkę. Ale warto nie poddawać się! Czeka Cię jeszcze wiele pięknych, pełnych szczęścia chwil, jeśli tylko nie zrezygnujesz z siebie.. Jeśli chcesz, potrzebujesz, pisz do mnie. :)
26/06/2022 21:14:21
40ismyaim Dziękuję, Kochana. Miło jest mieć świadomość, że ktoś tu jeszcze jest.
24/07/2022 13:07:11
kreacjaduszy Jestem. Zaglądam. Pisz do mnie, jeśli chcesz. :)
25/07/2022 20:27:05

Photoblog.PRO explsp zdolna bestia :)
24/06/2022 4:56:10