bo nie chcę o tym zapomnieć.

dedykowane komuś, kto dziś kończy 20 lat..

nosi czerwone trampki. ma dużo siły w rękach i temu też moja szyja ciągle cierpi, uwielbia układać swoje włosy, nie znosi lodów o żadnym smaku, ale za to kocha lemoniade. często zachowuje sie jak dziecko, gubi telefony, przeważnie bawi się kluczami. świetnie opiekuje sie dziećmi, ciągle nudzi, bym włożyła okulary, nadużywa słowa 'zapewne', je pikantne kebaby, nie słucha co mówię, ale co najważniejsze - dokładnie zamiata niebo.

był złym chłopakiem - nawet do szkoły nie chciało mu się chodzić, jednak z czasem okazało się, że nie jest taki, na jakiego wyglądał. był zakochany i nie liczyło sie dla niego nic poza tym. przez to też, nie miał czasu myśleć o sobie. trochę sie pogubił we własnym życiu i dlatego wydawało mu się, że zaczyna czuć coś poważnego do innej, jednak kiedy się obudził, zrozumiał, że chyba nadal chce być ze swoja pierwszą miłością. zaplanował przyszłość i stwierdził, że wraca do polski by wstąpić do armii, gdyż nie chce się zestarzeć.

jest typem faceta, który pozwala sobą kierować pod względem podejmowanych decyzji, ale też ma własne zdanie - dzięki temu nie traci w moich oczach. jest w stanie zrobić wszystko dla tych, którzy są dla niego ważni, ale też jeśli kogoś nie toleruje, trzyma się tego do końca i nie zmienia zdania mimo, że inni sądzą inaczej.

nie jest perfekcyjny, ale kto z nas jest? momentami wkurza mnie do obłędu, ale tęsknie gdy go nie ma..

..tak więc -

- czy możemy udawać że samoloty na ciemnym niebie są spadającymi gwiazdami?