No to wydalam moje ostatnie pieniadze na weterynaza, ale kotkowi sie chyba toche polepszyło. Dostał a raczej dostała antybiotyk i jakieś krople do oczu no i odrobaczenie. Nie wiem jak ją nazwe nie mam pomysłu hehe Napiła się troche mleczka i nawet zrobiła siku ( na opakowanie z kropel do oczu ) hehe No zobaczymy co to z nią będzie. Ide zaraz na nią zarabiać hehe