Kolorowy świat
Czarno biały świat
Myślałem że będzie ktoś
pomaluje mi go
Spadł nagle deszcz
niezapowiedziany wcześniej
przez żadne prognozy
Wyblakły wszystkie kolory
Ten żółty i zielony
Niebo znów zrobiło się szare
jak dym z mego papierosa
I księżyc wyszedł biały
lekko niewyspany
Co jakiś czas
piorun targał chmury
Ktoś zaczał kolorować
mój bezbarwny świat
pastelowymi kredkami
Na złość wkradł się wiatr
rozmazał kolory
i zawołał deszcz
Wyblakły wszystkie kolory
Ten żółty i zielony
Niebo znów zrobiło się szare
jak dym z mego papierosa
I księżyc wyszedł biały
lekko niewyspany
Co jakiś czas
piorun targał chmury
Już zapomniałem o
Tych wszystkich kolorach
które miałem
Co jakiś czas
uderza ten piorun
co przypomina mi je
Wyblakły wszystkie kolory
Ten żółty i zielony
Niebo znów zrobiło się szare
jak dym z mego papierosa
I księżyc wyszedł biały
lekko niewyspany
Co jakiś czas
piorun targał chmury
(Dawno niczego nie napisałem...)