Zaczyna się znowu ta sama rzeźnia co w zeszłym roku, ale ja mam nie dać rady? O nie, nie, nie!
Jedyne czego mi brakuje, to ciepła i Słońca, bo chyba nie tylko ja mam już dosyć tego śniegu i ciągłej zimowej chandry... Ale co ja będę narzekać? Mimo to jest wesoło, a to najważniejsze. ;)
Dziś 30, tylko jeden dzień nas dzieli...
no to mały wypad z dziewczynkami, juz nigdy więcej nie bedzie z umiarem..
kocham te nasze nieracjonalne zachowania.! ;) : **.
30 seconds to mars this is war.!