DZIEŃ 2.
czuję, że pomysł z założeniem tego bloga był w stu procentach trafiony.
razem raźniej, a każdy komentarz jest jak taki mały kopniak w tyłek, który jednak nie pozwala odpuścić ;)
naprawde, potraficie zmotywować <3
DZIĘKUJĘ!
szkoła to koszmar.
padam na twarz...
zakwasy po treningu dają po dupie jeszcze mocniej, ale zaciskam zęby i zaraz biorę się za ćwiczenia.
BILANS:
-bułka pełnoziarnista z pomidorem i twarożkiem
-niecały batonik zbożowy
-2 ziemniaki + barszczyk czerwony
-parę ziarenek słoneczniku
ĆWICZENIA:
ok. 2 godzinny trening
8min abs
8min uda i pośladki
30min na talię