Na początku szczęście - wyjazd do Ustronia , świetna impreza , wygranie... łóżeczko i spanie . Za tydzień wygranie przez mojego miśka tego samego co poprzednio , ale finał już inny ... kłócenie się , a co najgorsze zgubienie portfela Daniela. Jak pech to pech.
Na razie się nie znalazł , ale żyjemy nadzieją .
Wyjazd do Ustronia się udał . Piękny pokój . Świetnie spędzony czas z miśkiem . W nocy jeżdżenie i szukanie górki do zjeżdżania na sankach i dupkach
Kocham leżeć w śniegu i się z Tobą całować !
Trwają przygotowania do 18-stki , którą odprawiam dopiero za tydzień w sobotę , z dwoma znajomymi.
Już nie mogę się doczekać . Dzisiaj chodzenie z moim ukochanym po sklepach i szukanie sukienki !
Przeraża mnie tylko jedna myśl ... koniec ferii i szkoła . Już jutro ! Coś strasznego ...
Jeszcze do mnie to do końca nie doszło .
Misiu . To już ponad 14 miesięcy .
Nic piękniejszego mnie nie spotkało w życiu , jak właśnie przez ten czas.
Jest coraz piękniej . Zasypiam i budzę się obok Ciebie . Wygłupiamy się razem i robimy nagłupsze rzeczy.
Nie zmieniajmy tego . Nie wchodzmy już w dorosłe życie . Róbmy to co ciągle robimy ! Czyli żyjmy na pełnej Życie mamy tylko jedno , nie warto go marnować. Powinniśmy codziennie jak otworzymy oczka podziękować Bogu za następny piękny dzień .
Kocham z Tobą żyć ! <3