Dzień jak dzień ,jak codzień.
I tylko ta niespodziewana myśl i wzrok wędrujący w kierunku telefonu psują radość weekendu.
Poetycko o problemach i pragnieniach ;D
*
Same zastępstwa. Dziś były tylko 2 normalne lekcje. Doradca zawodowy mnie spławił.W przyszłym tyg wszystko będzie normalnie. Bogu dzięki i nie. Przydałoby się oddać książki wypożyczone w tamtym roku ;] I wziąć antygone...szybka jestem ^^
**
dr House. Jest <ok>
A'la Facebook: Karolina lubi to
Kurcze. dzisiaj tak jakoś smętnieee
Nie wiem co chce w życiu robić, nie wiem co powinnam, a jednocześnie wiem ,że jak teraz popełnie błąd będe zyła w nim do końca życia.
Dorastanie to najgorszy i najlepszy okres dla człowieka.
Podejmuje się najważniejsze decyzję gówno o życiu wiedząc.
Słodziak ;)